Brigitte Macron młoda – te trzy słowa potrafią rozgrzać wyobraźnię bardziej niż kawałek roqueforta w letni dzień na francuskiej prowincji. Pierwsza Dama Francji, żona prezydenta Emmanuela Macrona, to postać niezwykła. Jej styl, klasa i urok osobisty już od lat przykuwają uwagę nie tylko Francuzów, ale i całego świata. Choć czas płynie nieubłaganie, Brigitte zdaje się z nim flirtować zamiast się wzajemnie ignorować. Poznajmy sekrety urody i stylu kobiety, która z powodzeniem mogłaby dawać lekcje nie tylko języka francuskiego, ale i lekcje życia!
Francuski szyk na co dzień – styl Brigitte Macron
Styl Brigitte to mieszanka paryskiej elegancji, klasyki i nutki buntu. Jej znakiem rozpoznawczym są dopasowane marynarki, idealnie skrojone sukienki i… ultrakrótkie spódnice, które wzbudzały niemałe kontrowersje, a nawet zdziwienie na salonach. Ale jak to mówią – jeśli masz nogi godne pokazania, to dlaczego nie?. Brigitte nie boi się odważnych wyborów, ale zawsze robi to z ogromnym wyczuciem. Coco Chanel byłaby dumna.
Nie znajdziemy u niej przesady ani nadmiernego błysku – zamiast tego jest klasyczne Dior, stylizacje Louis Vuitton i paleta barw od granatu po rozbielone beże. Nosi się nowocześnie, ale bez eksperymentalnych wpadek rodem z tygodnia mody w Tokio. Jej styl to kwintesencja tego, co w francuskiej modzie najlepsze – umiar, dopasowanie i coś, co trudno zdefiniować, ale co zwyczajnie działa.
Sekret młodego wyglądu – nie tylko geny!
Brigitte Macron młoda to wciąż temat, który fascynuje fanów oraz dociekliwych dziennikarzy. Jak to się dzieje, że kobieta, która przekroczyła siedemdziesiątkę, wygląda jakby miała co najmniej dekadę mniej? Czy to zasługa kremów prosto z laboratoriów w Paryżu, czy może diety złożonej wyłącznie z bagietek i czerwonego wina?
Najprawdopodobniej sekret Brigitte to kombinacja zdrowego stylu życia, umiarkowanego podejścia do medycyny estetycznej (francuska sztuka niedopowiedzianej poprawy, nazwijmy to tak), a także aktywności fizycznej. Była nauczycielka języka francuskiego nie odpuszcza codziennych spacerów, a jej garderoba zdaje się być projektowana nie tylko dla estetyki, ale i wygody. Do tego fryzura, która zawsze wygląda na świeżo wyczesaną przez najsprawniejszą paryską rękę i makijaż, który bardziej ukrywa zmęczenie niż zmarszczki.
Makijażowa magia i pielęgnacyjne rytuały
Brigitte stawia na delikatny makijaż, który podkreśla, a nie zakrywa. Jej ulubiony look to promienna cera, brązowe lub szare smoky eyes i nude usta. Wszystko to w idealnych proporcjach, które nie przypominają maski, lecz sprawiają, że wygląda świeżo, lekko i – tak, powiedzmy to głośno – młodziej, niż moglibyśmy się spodziewać.
Zaufana kosmetyczka i regularne zabiegi pielęgnacyjne w najlepszych salonach Paryża też robią swoje. Brigitte nie omija rytuałów pielęgnacyjnych – serum, nawilżacze, masaże twarzy i dobry demakijaż to dla niej codzienność. Woda różana? Obowiązkowo. Świeże powietrze? Proszę bardzo – najlepiej z widokiem na Sekwanę.
Siła pewności siebie
Ale to, co naprawdę wyróżnia Brigitte Macron, to nie metryka, nie stylizacje od topowych projektantów i nawet nie umiejętnie dobrany highlighter. Największym sekretem jej urody jest… pewność siebie. Z uśmiechem na twarzy, dystansem do siebie i klasą, której nie można kupić, Brigitte pokazuje, że wiek nie musi oznaczać końca stylu, uroku i życia z rozmachem.
W wywiadach nie wstydzi się mówić o swoim wieku, ale i nie pozwala, by ten ją definiował. To ona definiuje własne życie na własnych zasadach – i właśnie to działa na jej korzyść – zarówno w oczach obywateli Francji, jak i fanów stylu na całym świecie.
Bez względu na to, czy mówimy o Brigitte Macron młoda czy Brigitte Macron dziś – niezmiennie mamy do czynienia z kobietą, która owinęła wokół palca nie tylko prezydenta, ale i cały świat mody. Jej styl to perfekcyjna kombinacja wyrafinowania i lekkości, a uroda to efekt codziennej troski, spokoju ducha i… być może kieliszka dobrego Bordeaux od czasu do czasu. Jedno jest pewne – lekcji od Brigitte nikt nie odmówi.
Zobacz też:https://feminin.pl/brigitte-macron-mloda-jak-wygladala-pierwsza-dama-francji-przed-laty/