Złapanie wszy z pewnością nie należy do rzeczy, których byśmy sobie życzyli, ale co zrobić jeśli między włosami jednak zauważamy coś, co mogłoby być wszą? Czy to na pewno ona? Jak ją rozpoznać i co robić dalej?

Na start: upewnij się, jak wygląda wsza

Zacznijmy do tego, że wsza, a poprawnie „wesz” – chociaż wciąż większość z nas mówi o nim w formie żeńskiej, wyróżnia trzema rodzajami, z których każdy wygląda nieco inaczej. O pomyłkę nietrudno, dlatego jeśli masz podejrzenie złapania wszy, sprawdź czy „okaz” wyciągnięty spomiędzy włosów wyróżnia się następującymi cechami:

  • Jak wygląda wsza we włosach? Larwy wszy tzw. gnidy mają wielkość 2-3 mm i kolor białawo-brązowy. Przy jasnych włosach z powodu tego koloru może być je wyjątkowo ciężko dostrzec. Rozmiarem przypominają szpilkę i przylepiają się do skóry przy pomoc klejącej substancji. W miarę dorastania przybierają kolor szary.
  • Wszy łonowe: najmniejsze ze wszystkich i co gorsza upodabniające się barwą do skóry człowieka
  • Wszy odzieżowe: największe i zdecydowanie szare. Pojawiają się najrzadziej i najszybciej można je na odzieży wypatrzeć.

Po upewnieniu się, że to jest to – koniecznie rozpocznij zabiegi w celu usunięcia tego pasożyta, bo z biegiem czasu może on powodować groźne choroby! Dodatkowo, wszy potrafią składać od sześciu do ośmiu jaj dziennie przez prawie trzy tygodnie, wiec zaniedbanie głowy w tym czasie może się skończyć bardzo źle. Na szczęście są już środki do likwidowania wszy bez ścinania włosów na zero, ale nie zmienia to faktu że szybsza reakcja zawsze ułatwi pozbycie się tych uciążliwych pasożytów.